Zmiana, zanim dokona się realnie, najpierw musi zajść na poziome mentalnym. Po pierwsze należy przestawić myślenie. Trzeba mieć odwagę zakwestionować panujące status quo, poddać w wątpliwość przekonania, podważyć dotychczasowe zasady. I ja właśnie zamierzam to teraz zrobić i chcę również ciebie sprowokować do myślenia. Może się okazać, że to, co zwykliśmy brać za pewnik, właśnie się skończyło. Ale to nie czas, by załamywać ręce. To czas, aby zadać sobie fundamentalne pytania. A co ważniejsze, znaleźć na nie odpowiedź.
Jeśli myślisz o tym, jak wrócić do dawnego życia, zarówno w kontekście prywatnym, jak i zawodowym, to może do przemyśleń sprowokuje cię sformułowanie dotyczące przyszłości. Jest ona obecnie określana mianem „nowa normalność”. Bo to, co nasz czeka, będzie nowe i inne od tego, co było. Oczywiste jest, że chcesz odtworzyć swój biznes, że chcesz znów funkcjonować na płaszczyźnie profesjonalnej, że chcesz odzyskać swoje dawne życie prywatne. Jednak nowa normalność wymaga, aby już teraz zastanowić się, co może pozostać bez zmian, co zmienić można, a co zmienić trzeba. Właśnie teraz jest czas, aby zadać sobie pytanie i skupić się na właściwych rzeczach?
No tak, ale skąd wiedzieć, co teraz jest właściwe i warte twojej uwagi? Myślę, że jeśli zadasz właściwe pytania, znajdziesz też właściwe odpowiedzi i obszary, nad którymi teraz warto się skoncentrować. Przede wszystkim warto znaleźć nową perspektywę. Wrócić do podstaw. Zastanowić się, czy twoje „dlaczego” jest nadal aktualne? Czy powód, dla którego istniejesz jest niezmienny? A co z twoją wizją? Czy ciągle masz takie same ambicje? Czy u podstaw twoich ambicji leżą słuszne przesłanki? I oczywiście kwestia strategii. Czy wciąż zmierzam do tych samych celów? Czy mam je zamiar zrealizować we wcześniej zaplanowany sposób?
Te same pytania możesz sobie zadać w odniesieniu do życia zawodowego, jak i prywatnego. Bo nie sposób ich rozłączyć. To są naczynia połączone, które wzajemnie na siebie wpływają i uzupełniają się. Zachęcam, aby znaleźć dla siebie czas, zatrzymać się i zrobić ewaluację swojej misji, wizji, strategii. I to w obu aspektach, profesjonalnym i prywatnym. Czas przejrzeć cele i zadania, dokonać niezbędnych korekt i zmienić priorytety. Obecnie przypadło ci w udziale wiele nowych doświadczeń, pewne rzeczy się skończyły, inne pojawiły. To, co do tej pory było dla ciebie kluczowe, może okazać się teraz mniej istotne. Ważne, aby oszacować nowe możliwości i potencjał do rozwoju. A przede wszystkim, aby się upewnić, czy nadal budujesz na stabilnych, silnych fundamentach.
Błędem jest przekonanie, że teraz trzeba tylko przetrwać, a jak to się już wszystko (kolokwialnie mówiąc) „przewali”, wrócić do biznesu, do pracy, do szkoły, do życia. Bo właśnie jesteśmy świadkami rodzącej się nowej normalności. Potrzebujemy opoki, na której wzniesiemy naszą nową rzeczywistość. I tak samo, jak mamy szansę parę kwestii naprawić, tak samo możemy tę szansę zmarnować. Aby decyzje były właściwe, muszą być oparte na właściwych przesłankach. Szczerze mam nadzieję, że wykażemy się mądrością i będziemy działać z właściwych pobudek.
