Zmień perspektywę. Kilka słów otuchy.

perspektywa
perspektywa

Wygląda na to, że izolacja się przedłuży. Jeśli myślisz, że już dłużej nie dasz rady, zmień myślenie. Bo wszystko co możliwe i co niemożliwe, zaczyna się w twojej głowie. Dlatego dziś piszę ku pokrzepieniu umysłów. Mam nadzieję przekazać kilka słów otuchy, które ci pomogą spojrzeć na całą tę sytuację z innej perspektywy i odnaleźć nowe pokłady siły i nadziei.

Gdybyś na początku marca usłyszał, że przez miesiąc masz zamknąć się w domu, unikać kontaktu z ludźmi i praktyczne wygasić swoje normalne aktywności, zapewne uznałbyś, że to niemożliwe. A jednak udowodniłeś, że się da. Wytrwałeś. Jesteś silniejszy, niż ci się wydaje. Pamiętaj, że wzmacniamy to, na czym skupiamy uwagę. Zwłaszcza w trudnych czasach watro wzmacniać to, co pozytywne, budujące i wspierające.

Ograniczenie autonomii i przymus w naturalny sposób rodzą bunt. A teraz musisz siedzieć w domu, musisz ograniczać kontakty, musisz zrezygnować z dotychczasowego życia. Wszystko aż w tobie kipi. Ale wystarczy, że zmienisz optykę (a także retorykę) i zamiast słowa „muszę”, użyjesz „mogę”. Mogę zostać w domu. Mogę ograniczyć życie towarzyskie. Mogę zmienić styl życia. Brzmi o wiele lepiej. I otwiera nowe możliwości. Nic nie musisz, wszystko możesz.

I na koniec najbardziej podnoszące na duchu i przynoszące ukojenie stwierdzenie. Wszystko przemija. Zaskoczony? Pomyśl chwilę. W momentach radosnych, kiedy los ci sprzyja, a rzeczy układają się po twojej myśli, takie podejście pozwala dostrzegać szczęście i cieszyć się chwilą. Bo koleje losu kołem się toczą. I warto każdą szczęśliwą chwilę wycisnąć jak cytrynę, do ostatniej kropelki. Z kolei w trudnych chwilach, kiedy jesteś pod przysłowiowym wozem, pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. No tak, teraz może jest źle, ale nic nie trwa wiecznie. Nawet epidemia.

Pamiętaj, że w izolacji nie jesteś sam. Jesteśmy tu razem. Przesyłam ci morze miłości, pozytywnej energii i dobrej myśli.

Czytaj więcej
Warto wykorzystać intencję.