Zaufanie. Co potencjalnie mogłoby pójść nie tak?

zaufanie
zaufanie

Boisz się zaufać. Już kiedyś to zrobiłeś i zostałeś oszukany. Najwyraźniej ta druga osoba nie była godna twojego zaufania. Ale to nie powód, by nigdy więcej nie obdarzyć innego człowieka zaufaniem. Oczywiście nadmierne zaufanie bywa niebezpieczne. Ale jego brak również może być brzemienny w skutkach. Co tracisz a co zyskujesz w każdej z tych sytuacji?

Owszem, okazując bezgraniczne zaufanie możesz zostać okłamany i wykorzystany. Dlatego dbaj o swoje bezpieczeństwo. Nie chodzi przecież o bycie łatwowiernym i naiwnym. Poza nielicznymi przypadkami, w większości ludzie są godni zaufania. Nie należy jednak mylić pojęć i systemów walutowych. Naiwność wykazujesz, kiedy w sposób oczywisty osoba nie jest taka, jaką chcesz ją widzieć, a ty uparcie odmawiasz zaakceptowania tego faktu. Zaufanie, to nie to samo, co ślepa wiara, bezkrytyczność lub uparte nadawanie ludziom cech, których nie posiadają. To także nie płonna nadzieja, że właśnie dla ciebie ta druga osoba się zmieni, podporządkuje, postąpi wbrew sobie. Jest rzeczą zupełnie normalną, że każdy postępuje tak, jak uważa za słuszne i dobre dla siebie. Ale to nie jest wymierzone przeciwko tobie. Po prostu ludzie z natury są skupieni na sobie. Dlatego słuchaj, co inni mówią, ale jeszcze baczniej przyglądaj się temu, co robią. Tak samo ważne jest to, czego nie mówią lub nie robią. Bądź uważny i analityczny. Dzięki temu dostrzeżesz, jaki naprawdę jest ten drugi człowiek i jakie ma wobec ciebie zamiary.

A jakie są skutki braku zaufania?

Poprzez brak zaufania pozbawiasz sam siebie możliwości budowania szczerych i wartościowych relacji. Okopujesz się, okrywasz szczelnym pancerzem i nie pozwalasz innym zbliżyć do siebie. Nic dziwnego, że na takim gruncie związki nie rozkwitną. Taka postawa spowoduje, że i druga strona się wycofa, okopie i utrzyma dystans. Ponieważ nie ufasz innym, stajesz się maniakiem kontroli. Wszystko chcesz samodzielnie nadzorować, musisz uczestniczyć w podejmowaniu każdej, najmniejszej nawet decyzji, sprawdzasz i weryfikujesz działania wszystkich dokoła. Bierzesz na swoje barki więcej niż jesteś w stanie faktycznie unieść. Komplikujesz swoje życie, komplikujesz życie innym. Podcinasz im skrzydła. Odbierasz samodzielność i chęć do działania. Przez takie zachowanie ludzie odsuwają się od ciebie, nie chcą współpracować i się angażować.

Jak mogłoby wyglądać twoje życie, gdybyś zaufał?

Zaufanie do innych sprawi, że się otworzysz i szczerze powiesz, co myślisz. Bez obawy przedstawisz swój punkt widzenia, zechcesz skonfrontować opinie i potrzeby. Nie będziesz się bać konfliktu, dzięki któremu poczujesz, że zostałeś wysłuchany i twoja opinia się liczy. A poczucie, że jesteś ważny i że twój głos jest ważny spowoduje, że będziesz skłonny się zaangażować. Dzięki zaufaniu poczujesz, że możesz oddać kontrolę, nie musisz być wszędzie i robić wszystkiego. Pozwolisz wreszcie innym ludziom oddychać. Spowodujesz, że zaczynie się im chcieć, że poczują sprawczość i odpowiedzialność.

Zaufanie to zawierzenie drugiemu człowiekowi. To zdanie się na inną osobę i oddanie kontroli. To wreszcie wiara w drugiego człowieka, w szczerość jego słów i intencji. Może się okazać, że twoje dziecko, pracownik czy partner samodzielnie podejmie decyzję. Do tego weźmie odpowiedzialność za tę decyzję i za działania z nią związane. Poprawią się wasze relacje, bo zamiast walczyć lub unikać się, zaczniecie współpracować. Opadną maski, opadną zbroje, bo już niczego nie trzeba będzie udawać ani bronić.

Zaufanie w relacji to eteryczna substancja, która oplata i wpływa praktycznie na wszystko, co jej dotyczy. To absolutna konieczność, by związek był zdrowy i się rozwijał. Jego brak prowadzi do problemów. A o tym, jak z tymi problemami sobie radzić, by uzdrowić relację, w kolejnym wpisie.

Czytaj więcej
Koniec roku, czas na podsumowania i plany.