Rozwój w rodzinie. Rozwój rodziny.

Rozwój w rodzinie.

Ostatnio usłyszałam, że moja rodzina jest naprawdę postępowa, skoro wspiera mój rozwój i pomaga rozwijać pasje. Ja z kolei robię to po to, aby pomóc mojej córce i mężowi rozwijać ich potencjał. Może rzeczywiście nie jest to popularne podejście, ale takie właśnie chcę promować.

Na początku jesteś ty. Później poznajesz wspaniałą osobę i postanawiacie żyć razem. Jest was dwoje. Zakładacie rodzinę. Pojawia się dziecko. To już trzy. itd… „Żyjemy razem, tak blisko siebie. (…) Naszym największym i podstawowym obowiązkiem jest niesienie pomocy. A jeżeli nie możecie pomóc, to przynajmniej nie krzywdźcie”. To słowa Dalajlamy. Bardzo ważne i mocne. Pomagajmy!

Skoro wszystko się zmienia (dotyczy to także ludzi i relacji między nimi) my również musimy się zmieniać. A jeśli zmiany robią z nas lepszych ludzi, to znaczy, że się rozwijamy. Ważne, aby w rodzinie rozwijać się razem, ale indywidualnie. Sam dążysz do doskonałości. A kiedy kochasz, to chcesz, żeby najbliższe ci osoby również stawały się najlepszymi wersjami siebie. Rozumiesz, jak ważne i wspaniałe jest to, że osiągają coś, co przyczynia się do ich rozwoju.

Jeśli twój rozwój rzuca cień na twoje otoczenie i bliskie ci osoby usychają zamiast kwitnąć, to jest na to określenie. Pasożyt. Każdy jest indywidualną jednostką i dlatego rozwój dla różnych ludzi oznacza co innego. Jednak kiedy kochamy, rozwijać musimy się ramię w ramię. Razem!

 

Czytaj więcej
Emocje pod lupą.