Co by było, gdybyś miał wybór?

wybór
wybór

Wakacje dobiegły końca. Znów wracają obowiązki, rutyna i odliczanie dni do piątku. Nadchodzący wrzesień napawa zwykle nostalgią. Bo lato się kończy, bo powrót do szkół, bo historyczne rocznice. Dni odczuwalnie krótsze, drzewa żółkną, powietrze pachnie inaczej. Wydawać by się mogło, że teraz pozostaje już tylko oczekiwanie na zimowy sen.

Ale, czy to aby nie za wcześnie? Bo ja czuję przypływ energii, chęć do życia i potrzebę działania. Nowe pomysły kłębią się w mojej głowie i aż kipią. Czekają tylko, by ujrzeć światło dzienne, by się zmaterializować. Bo w Diamentach „Rok dobrych emocji” trwa nadal. Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że szczególnie w tym roku może brzmieć to dość przewrotnie.

Faktycznie, emocji nie brakowało. A jakie one były? To już indywidualna sprawa każdego z nas. Bo kiedy coś się wydarza, możemy reagować nawykowo lub skorzystać z przywileju świadomego wyboru. Możemy ślepo dać się prowadzić automatyzmom lub samodzielnie decydować, jaką postawę przyjmiemy. Wybór to przywilej, ale także odpowiedzialność.

Świadomy wybór wiąże się z akceptacją konsekwencji. Dlatego łatwiej powiedzieć „nie miałem wyboru”. Bo to zdaje się zwalniać od odpowiedzialności. Pomiędzy „muszę” a „chcę” zawiera się odwaga bycia sobą, odwaga bycia szczerym wobec siebie i innych, odwaga dokonywania wyboru.

Wybierz świadomie i dołącz do Diamentów we wrześniu. Nasz temat na ten miesiąc to WYBÓR.

Czytaj więcej
przystań
Przystań!