Wiem jak to jest postawić sobie poprzeczkę wysoko i wziąć na swoje barki dużo, może nawet zbyt wiele. Wiem jak to jest realizować ambicje innych i próbować ciągle dopasować się do oczekiwań otoczenia. Wiem jak to jest próbować zadowolić wszystkich i zapomnieć o własnych potrzebach i marzeniach. W końcu wiem jak to jest dojść „do ściany”, nie widzieć już dalszej drogi i możliwości jakiejkolwiek zmiany.
Wiem też, co znaczy zaakceptować i pokochać siebie. Jakie to fantastyczne uczucie odzyskać poczucie sprawczości i wiarę we własne możliwości. Jakie to wyzwalające uczucie, kiedy wreszcie potrafisz powiedzieć czego chcesz i co jest dla ciebie ważne. Bez oglądania się na innych i zastanawiania, czy będą zadowoleni. I wiem jaką drogę trzeba przejść, żeby to wszystko stało się realne.
Wiem, bo sama tego wszystkiego doświadczyłam. Zmiana nie jest łatwa. To raczej strome górskie podejście, a nie niedzielny spacer po parku. Ale jest możliwa, a nawet konieczna. Jeśli i ty potrzebujesz zmiany, bo:
♠ Nie jesteś zadowolony z tego, jak wygląda twoje życie;
♠ Nie wierzysz we własne możliwości;
♠ Masz poczucie, że utknąłeś i marnujesz swój potencjał;
♠ Tkwisz w trudnych relacjach;
♠ Poszukujesz w życiu równowagi.